czwartek, 25 września 2014

post z serii straszne historie-mereana mordegard

witam w kolejnym poście z serii straszne historie :) dziś będzie o mereana mordegard zapraszam
właściwie nie wiem to tej postaci zbyt wiele podobno zdjęcie jest straszne i od patrzenia na to zdjęcie lub obejrzenia filmu ma się MYŚLI SAMOBÓJCZE! ja nie wiem bo przyznam się boje się zobaczyć XD. Zdjęcie przedstawia chyba namalowanego mężczyznę na czerwonym tle który patrzy się na ciebie tak... dziwnie. Mereana Mordegard to po rumuńsku znaczy "zgwałcę cie wzrokiem" 
może kiedyś napiszę więcej o tej postaci jak się więcej dowiem 
tyle na dzisiaj paa

nowe fryzury

heej do salonu piękności doszły dwie nowe fryzury
moim zdaniem są nawet ładne szczególnie ta pierwsza chyba ją sobie kupię
sorry że tak krótko ale u mnie w szkolę od początku do końca nie dają ani chwili spokoju ciągle jakieś testy..
ok pa

niedziela, 21 września 2014

Konkurs!

heej jak pewnie większość z was wie jest konkurs w którym można dostać
1. miejsce-500G
2. miejsce-100G
3. miejsce-50G



zasady polegają na tym żeby nagrać swoją impre na awie wstawić na yt lub innej stronie i dać link pod wątkiem na forum który mówi o konkursie 
ja chyba spróbuje a wy?
ok paa

piątek, 19 września 2014

Post z serii straszne historie-krwawa mary

historii o krwawej mary jest pełno ale chodzi o jaką dziewczynkę/kobietę która jak się ją wywoła wychodzi z lustra wydłubuje ci oczy i dusi...
wywołać ją można albo idąc o północy do łazienki, zapalając trzy świece i powtarzając trzy razy "krwawa mary"
                                                                         Albo
idziemy do łazienki o północy i mówimy 13 razy "blood mary"
żaden nie działa wiem bo próbowałam
jedyne co możesz usłyszeć to rodziców każących położyć się spać xD
ok to tyle pa

poniedziałek, 15 września 2014

Jeff the killer

hejka z powodu że mam zaległości napiszę dziś post o strasznych historiach, oczywiście kolejny post o strasznych historiach pokaże się normalnie w czwartek

dziś będzie creepepasta o jeffie the killerze
Jeff the killer to taki koleś o takiej dziwnej twarzy... przyznam się jak go pierwszy raz zobaczyłam bałam się spać ze 3 dni potem śmiałam się sama z siebie że się tego bałam. OK ale przejdźmy już do jego historii:
Był sobie chłopak o imieniu Jeff razem z bratem Liu i rodzicami przeprowadzili się do nowego miasta. Spotkali sąsiadkę która zaprosiła ich na urodziny swojego syna o wiele młodszego od Jeffa i Liu. Mama chłopaków odpowiedziała że przyjdą oni oczywiście nie chcieli. Następnego dnia Jeff i Liu idą na przystanek nagle wyskakuje trzech chłopaków jeden w ich wieku i dwóch 12-latków.
 -cześć jestem Rendy-powiedział ten chłopak-Jesteście tu nowi, chyba rozumiecie ze każdy tu ma swoją cenę (powiedział coś w tym stylu nie pamiętam dokładnie). Jeff kazał mu spadać, Rendy powiedział "myślałem że będzie można po dobroci". Jeffa ogarnęło jakieś dziwne uczucie ale je zignorował. Rendy na nich napadł w tedy Jeff zaczął się z nim bić i tych dwóch 12-latków zaczęło go bronić ale Jeff ich wszystkich nalał a Liu z podziwem patrzył na brata. Zobaczyli że ktoś się zbliża więc uciekli. Następnego dnia do ich domu przyszła policja, policjanci powiedzieli że Jeff napadł trzech chłopców, Jeff spojrzał na ziemię pokazując mamie że to prawda.
-Mamo.. ale oni nas zaczepiali-powiedział
-To nie on to ja!-powiedział Liu,wyjął z kieszeni zakrwawiony nóż i pokazał rany świadczące o tym że się bił. Policjant kazał mu rzucić nóż , powiedział że grozi mu za to rok więzienia i go zabrał. Jeff mówił mamie że to on, mama odpowiadała żeby nie bronił brata bo wie że to Liu. Jeff miał straszne poczucie winy. Kilka dni potem mama powiedziała Jeffowi żeby się ładnie ubrał bo idą na urodziny tego chłopca. Jeff protestował ale w końcu włożył jakieś porządniejsze ubranie i poszedł. Dzieci tam chodziły  w kapeluszach i strzelały do siebie z pistolecików. Jeff dostał kapelusz i pistolecik, pobawił się trochę i uznał ze to nawet fajne.  Nagle przez płot przeskoczył Rendy z tymi 12-latkami , Jeff rzucił kapelusz i pistolecik
-Chyba mamy niepozamykane sprawy-Powiedział Rendy
-Zgadzam się. Zajebie cie za to że wpakowałeś mi brata do więzienia!-Odpowiedział Jeff
Weszli do mieszkania "Walcz!" krzyczał Rendy walnął Jeffa i wciągnął go do kuchni."Walcz!" krzyczał i rozbił na głowie Jeffa szklaną butelkę i przeciągną go do kolejnego pokoju. Walcz! krzyczał. Jeff znów poczuł to dziwne uczucie, tym razem nie zignorował go, w jego psychice coś pękło był już tylko maszyną do zabijania. Walnął Rendyego prosto w serce a to stanęło i umarł.
Potem bił się  z tymi chłopcami, w łazience bił się z jednym, w jakiś sposób na Jeffa wylał się wybielacz i coś tam jeszcze. Tamten chłopiec się zaśmiał "Czemu się śmiejesz!?" spytał Jeff "bo masz na sobie wybielacz i <nie pamiętam co>" i go podpalił. Jeff krzyczał i zbiegł po schodach, matka próbowała go ugaszać potem stracił przytomność. Obudził się w szpitalu, miał zabandażowaną całą twarz. Jego mama powiedziała że wypuścili Liu z więzienia. Uznali Rendyego za winnego wszystkiego. Kilka dni później zdejmowali Jeffowi bandaże
-mam nadzieje że będzie to ładnie wyglądać- powiedział lekarz i rozciął bandaże.
Jego twarz była okropna! Miał taki szatański wielki uśmiech, bladą skórę i jego włosy były całe czarne.
-No jak wyglądam?- zapytał Jeff i pobiegł do łazienki się przejrzeć
kiedy wrócił Liu powiedział "Jeff ona..nie jest taka zła"
-Nie jest taka zła?! Jest piękna! doskonale do mnie pasuje.-Powiedział Jeff
wrócili do domu. W nocy matka usłyszała jakiś hałas w łazience pobiegła tam i zobaczyła Jeffa.  Nie miał brwi
-Co ty zrobiłeś? - spytała matka.
-Mamo... kiedyś próbowałem się cały czas uśmiechać, ale to bolało a teraz kiedy mogę to co mi z tego skoro nie mogę cały czas podziwiać mojego uśmiechu skoro oczy same mi się zamykają. Dlatego spaliłem sobie brwi żeby zawsze móc na niego patrzeć. co się stało mamusiu?- powiedział jeff
-Nic obudzę tatę żeby mógł cie podziwiać-powiedziała -Mężu wyjmuj broń nasz syn chyba....
-Mamusiu okłamałaś mnie!-powiedział i ich zabił
potem zatkał bratu usta on się obudził i zaczął się szarpać Jeff powiedział "ić już spać" i podciął mu gardło

                                                            KONIEC HISTORII
sory jak coś się nie zgadza z oryginałem ale średnio pamiętam tą historie
 uważam że ta historia jest trochę yyy... psychopatyczna, dramatyczna czy coś  w tym guście
jeśli chcecie zobaczyć jak on wyglądał wpiszcie sobie w google
ok to koniec tego posta paa

sobota, 13 września 2014

kanion

heejka a więc weszłam na awe żeby zobaczyć co się z zmieniło podczas mojej nieobecności i zobaczyłam że dodali nową kolacje "kanion"
lecz żeby się tam dostać trzeba mieć auto :/
i dodali też trochę nowych samochodów
Jak wiadomo samochody nie są tanie więc żeby wejść do kanionu trochę trzeba zapłacić. Postaram się znaleźć zdjęcia kanionu i wam pokazać.
ok paa

piątek, 12 września 2014

Sorry

naprawdę sorry za taką długą przerwę w postach ale po prostu komp mi siadł i był w naprawie
postaram się to nadrobić